Ten, kto jest powołany do bycia prorokiem, czyli do głoszenia słowa Bożego, zostaje wybrany spośród społeczności ludu wierzącego i przeznaczony na wyłączną własność Boga. Nierzadko jest to trudna misja, gdyż prorok napotyka opór i sprzeciw słuchających go ludzi. Doświadczył tego Jeremiasz, żyjący na przełomie VII i VI wieku przed Chrystusem, o którym usłyszymy dziś w pierwszym czytaniu. Chrystus też został odrzucony przez mieszkańców Nazaretu. Nie okazał jednak negatywnych emocji − złości czy oburzenia. Święty Paweł w wyśpiewanym dziś hymnie podkreśli, że fundamentalną cechą każdego proroka jest miłość.
Uczmy się i my takiej właśnie postawy, słuchając z uwagą dzisiejszych czytań.
Pierwsze czytanie z Księgi Nehemiasza opisuje nabożeństwo czytania prawa Bożego, mające miejsce w V wieku przed Chrystusem. Już wówczas uważano, że słuchanie słowa Bożego ma zbawczy wpływ na zgromadzony lud. Słowo to dawało radość i stawało się otuchą w chwilach ucisku, jakim była np. niewola babilońska. Również i my dzisiaj winniśmy z wielką uwagą przyjąć słowo Boga. Święty Łukasz mówi nam dziś o tym, że tym Słowem jest Jezus, na którym wypełniły się wszystkie pisma. Słowo to ma też moc budowania i umacniania mistycznego ciała Chrystusa, którym jest Kościół.
W duchu odpowiedzialności za własne zbawienie, powtórzmy za ludem słuchającym kapłana Ezdrasza słowo „Amen”, czyli niech tak się stanie.
W mistyce chrześcijańskiej wiele terminów zostało zaczerpniętych z opisu relacji małżeńskiej. Mają one uzmysłowić ludziom, jak wielki jest Bóg, który jest miłością. Dzisiaj, szczególnie we fragmencie proroctwa Izajasza i w perykopie ewangelijnej, usłyszymy o tej symbolice. Wszystkie te znaki wskazują na inną rzeczywistość, którą spodziewamy się osiągnąć. Co więcej, budzą one pragnienie wejścia w tę intymną relację z Panem Bogiem. Człowiek sam ze siebie nie potrafi tego uczynić. Potrzebuje darów Ducha Świętego, o których wspomina Święty Paweł Apostoł. Uzdalniają one do wejścia w krąg nieskończonej Bożej radości.
Otwórzmy nasze oczy i uszy na znaki, które Pan Bóg nam zsyła. Otwórzmy także nasze serca na Ducha Świętego, który nieustannie do nas przychodzi.
W niedzielę 17 stycznia przypada Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Wiele rodzin, także z naszych parafialnych wspólnot, cierpi z powodu emigracyjnej tułaczki swoich bliskich. A ci, którzy opuścili ojczysty kraj i rodzinny dom w poszukiwaniu lepszego życia, odczuwają tęsknotę za bliskimi. Bądźmy również pełni dobroci i życzliwości dla tych, którzy pośród nas się osiedlają, chciejmy towarzyszyć im naszą modlitwą i prośmy, by każdy z migrantów znajdował dobrych ludzi gotowych przyjść mu z pomocą.
Spośród wszystkich Ewangelistów tylko Święty Łukasz wspomina o wątpliwościach, jakie mieli ludzie wobec Świętego Jana Chrzciciela. Prorok rozwiał je, charakteryzując posłannictwo Jezusa, o czym usłyszymy w dzisiejszej Ewangelii. Zresztą cała dzisiejsza liturgia słowa ukazuje misję Chrystusa rozpoczętą przez Niego w chwili chrztu nad Jordanem. Prorok Izajasz opisuje posłannictwo Sługi Jahwe, ukazane przez Boga. Echo tego objawienia usłyszymy niejako w Dziejach Apostolskich i w Ewangelii. Przyjmijmy z wdzięcznością dzisiejsze słowo Boże, ukazujące naszego Zbawiciela.
Tematem dzisiejszych czytań jest zbawienie, którego dokonał Jezus Chrystus. Prorok Izajasz na wyrażenie tej prawdy posłużył się symbolem światła, które rozświetla mroki grzechu. Ten sam prorok ukazuje również wspaniałość Jerozolimy. Obraz ten z kolei przenosi nas w sposób alegoryczny do czasów ostatecznych. Zbawienie zostanie objawione wszystkim narodom. Świadczy o tym relacja Świętego Mateusza o pokłonie trzech Mędrców – czy też w innym przekładzie Magów – uosabiających tych, którzy przyjdą „ze Wschodu i Zachodu i zasiądą przy stole w królestwie niebieskim”. Wsłuchajmy się z uwagą w dzisiejsze słowo, a szczególnie w List Świętego Pawła. Apostoł ukaże nam godność każdego chrześcijanina. Aby móc żyć nią w pełni, trzeba uznać, jak Mędrcy, że Chrystus jest Zbawicielem.
Otwórzmy się na przyjęcie słowa Bożego.
Dziś na wszystkich Mszach Świętych poświęcenie kredy i kadzidła. Taca przeznaczona na Fundusz Misyjny.
Po Mszy św. o godz. 12.00 z Bazyliki św. Anny wyruszy Orszak Trzech Króli w kierunku Rynku naszego miasta.
Cała dzisiejsza liturgia słowa składa się z trzech hymnów, choć pisanych w różnych okresach historii zbawienia. W pierwszym czytaniu z Księgi Syracydesa usłyszymy hymn pochwalny na cześć Mądrości. Fragment Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan przedstawi hymn o zbawczym planie Boga, a Święty Jan wyśpiewa hymn o Logosie, czyli o Słowie. Łatwo można zauważyć, że wszystkie te teksty mówią o tym samym – uwielbiają nieskończoną miłość Boga do człowieka, objawioną w Słowie Wcielonym, które zamieszkało wśród nas.
Wyśpiewajmy zatem za Psalmistą słowa najgłębszej czci i adoracji, wsłuchując się z uwagą w tekst Psalmu i dostrzegając dary, którymi Bóg nieustannie nas obdarowuje.
Dzisiejsze czytanie z Księgi Liczb zawiera antyczną formułę błogosławieństwa kapłańskiego. W pierwotnej wersji było to błogosławieństwo nad zgromadzonym Narodem Wybranym, którym mieli go błogosławić Aaron i inni kapłani. Dziś to błogosławieństwo, wraz ze słowem Bożym, obejmuje każdego z nas. Słowa bowiem zawarte w tym tekście są proroctwem, które w pełni zrealizowało się w Chrystusie. Przypomni nam o tym Święty Paweł, pisząc, że „gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna”. Święty Łukasz z kolei, przekazując nam opis wydarzenia nadania imienia Dziecięciu, przekonuje, że tylko w imieniu Jezus jest nasze zbawienie. Będąc już odkupionymi, otwórzmy się na Boże błogosławieństwo.