Dzisiejsze pierwsze czytanie mówi nam o pochodzeniu mądrości Salomona, która była powszechnie znana na Wschodzie i która stała się wręcz przysłowiem. Otóż źródłem tej często niedocenianej cnoty jest Pan Bóg. Salomon, prosząc o mądrość, rozumiał ją w wymiarze duchowym. Chciał być dobrym i uczciwym królem, pragnął lepiej rozumieć siebie i swój naród, aby móc właściwie prowadzić naród do Boga. Tak rozumiana mądrość jest wyjątkowym skarbem, który, jak to usłyszymy w przypowieści z dzisiejszego fragmentu Ewangelii, obdarza człowieka wielką radością i ukazuje nowe perspektywy życia. Mądrość taką odnajdujemy w słuchaniu słowa Bożego.
Czy jestem dziś gotów zostawić wszystko, aby odnaleźć ten skarb?
25 lipca w liturgii wspominamy św. Krzysztofa, patrona kierowców i podróżujących. Z tej racji w przyszłą niedzielę będzie poświęcenie pojazdów po Mszy św. o godz. 10.30, 12.00 i 17.00 oraz modlitwa o bezpieczeństwo dla wszystkich ich użytkowników. Pojazdy do poświęcenia ustawiamy na parkingu. W Polsce jest prowadzona akcja po hasłem: „1 grosz za 1 km przejechany bez wypadku”. Pieniądze przeznaczone są na zakup transportu dla misjonarzy. Takie grosze będzie można złożyć do puszki w przyszłą niedzielę.
Dzisiejsza liturgia słowa mówi o pewnym paradoksie, który istnieje w Bogu. W powszechnej opinii władca winien odznaczać się siłą, która wyraża się brakiem pobłażliwości dla jakiejkolwiek słabości, a także w natychmiastowym działaniu. A tymczasem Księga Mądrości powie nam dziś, że Boże przebaczenie nie jest wynikiem słabości, ale wszechmocy. Litość i miłosierdzie to nie przejaw niemocy, ale znak mądrości i potęgi. Co więcej, św. Paweł dopowie, że Bóg pochyla się nad ludzką słabością, by okazała się Jego moc. I co jest tu jeszcze ważne, co zauważy św. Mateusz, Bóg działa cierpliwie.
Niech dzisiejsze słowo Boże wskaże nam nasze chwasty i uzdolni nas do czekania aż do żniwa.
Słowa proroka Izajasza z dzisiejszego pierwszego czytania zostały wypowiedziane w końcowym okresie niewoli babilońskiej. Miały one za zadanie pokrzepić uciemiężony naród, zwłaszcza w sytuacji, w której wydawało się, że Bóg o nim zapomniał. A tymczasem słowo Boga jest potężne i dokonujące zbawienia. Przekonuje nas o tym również św. Mateusz, podając w dzisiejszej Ewangelii przypowieść o siewcy, w której główną rolę odgrywa ziarno wydające owoce. Stąd więc właściwą postawą każdego wierzącego jest ufne przyjęcie słowa Bożego bez zbędnego pośpiechu i pragnienia natychmiastowych owoców. Niech nam wystarczy, że słowo Boga jest zawsze skuteczne i nie nasza to rzecz znać czas wydania plonów.
Prorok Zachariasz, kapłan żyjący w VI wieku przed Chrystusem, przedstawia nam dziś interesujące proroctwo. Dotyczy ono nadejścia Mesjasza, który z jednej strony będzie odznaczał się cechami zwycięskiego wodza, a z drugiej będzie pokorny i sprawiedliwy. Św. Mateusz natomiast dookreśli, że tym władcą jest Chrystus. Tylko w Nim człowiek znajduje ukojenie i lekarstwo dla swoich chorób. Dzieje się tak, mimo że z pozoru przykazania Boga są odbierane, jako jarzmo, czyli swoistego rodzaju ciężar. A tymczasem jarzmo zakładane wołom pozwalało im wspólnie pracować i co więcej, jarzmo to było zawsze dopasowane, a więc nie powodujące zranień ani śmierci. Weźmy na siebie jarzmo, jakie nakłada dzisiejsze słowo.
W sobotę przeżywamy I sobotę miesiąca. Zapraszamy na Mszę św. wieczorną i na nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi.
W tym tygodniu przypada I piątek miesiąca. Msza Święta do Najświętszego Serca Pana Jezusa o godz. 9.00 i 18.00. Spowiedź przed Mszą św.