Pan Bóg cierpliwie pochyla się nad grzesznikiem, o czym przypomina nam dzisiaj słowo Boże. Druga Księga Kronik wspomina historię króla perskiego, który wzywa lud do odbudowy świątyni jerozolimskiej. Święty Paweł zwraca uwagę, że Pan Bóg w swoim miłosierdziu zawsze jest gotowy do dźwignięcia nas z grzechu. Wydał za nas swojego Syna, abyśmy zostali wybawieni z grzechów i mogli przebywać z Nim w wieczności. Jan Ewangelista zauważa ludzką skłonność do grzechu, do trwania w ciemności. Uwalnia nas z niej jedynie ukrzyżowany Chrystus Pan, który jest naszym uzdrowieniem i życiem wiecznym.
Wysłuchajmy słowa Bożego i pozwólmy mu pocieszyć nasze serca, przyjmując Bożą łaskę.
Fragment Ewangelii według św. Jana dany nam na kolejną niedzielę Wielkiego Postu przedstawia spotkanie Jezusa z Nikodemem. Członek Wysokiej Rady, człowiek uczony, o szerokich horyzontach, w swoim myśleniu nie zamyka się szczelnie, jak czynią to faryzeusze.
Spotkanie ma miejsce późnym wieczorem czy nawet już nocą. Może sam Nikodem nie chciał, aby zauważono jego spotkanie z Mistrzem z Nazaretu, a może Jezus wyznaczył mu tę porę. Po pracowitym dniu głoszenia słowa, czynienia cudów, Jezus mógł spokojnie rozmawiać. Przedmiotem rozmowy Nikodema z Jezusem było to, co jest najważniejsze dla każdego człowieka – sens życia, szukanie drogi szczęścia, oczekiwanie Mesjasza, pytania o wieczność. Z przedstawionego przez św. Jana przebiegu całej rozmowy wypływają trzy ważne tematy – miłość, wiara i sąd. Te zagadnienia łączą całą dzisiejszą liturgię słowa.
Pierwszy temat – miłość. Słowami: Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne, Jezus potwierdza, przypieczętowuje tę prawdę, że Bóg jest Miłością. Czy z tym stwierdzeniem św. Jana o umiłowaniu nas, grzesznych ludzi przez Boga nie oswoiliśmy się do tego stopnia, że to już nie robi na nas wrażenia? A to jest samo centrum troski Boga o człowieka.
Jezus przypomina dalej o miłości Boga do człowieka podczas wędrowania Izraelitów przez pustynię. Wtedy Izraelici zdradzili Boga. Dotknęła ich klęska jadowitych węży. Ale i w tej sytuacji Bóg okazuje miłość – wywyższony znak węża staje się źródłem ocalenia, obrazem miłości Boga.
Dalsza historia narodu wybranego ukazuje kolejne niewierności, brak szacunku do Bożych posłańców. Następuje niewola babilońska. Po 70 latach Bóg posługuje się Cyrusem, pogańskim królem, aby Izraelici po raz kolejny mogli doświadczyć miłości Boga – odzyskują wolność.
Najmocniejszym dowodem miłości Boga do człowieka było posłanie Syna na ziemię. Jak mówił św. Alfons Liguori, „Bóg oszalał z miłości do człowieka”. To wszystko, co Jezus czynił, pielgrzymując po Palestynie, a ostatecznie wydarzenia Wielkiego Piątku, przypieczętowują nieodwołalną darmową miłość Boga do człowieka.
Drugi temat – wiara. Jezus jasno podkreśla, że całe dzieło miłości Boga wobec człowieka może wydawać owoce pod warunkiem uwierzenia w Niego: Aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne.
Wiara utożsamiana jest z miłością. Bogu możemy zawierzyć, bo Go kochamy. Miłość zasługuje na wiarę. Ktoś kochający mnie chce mojego dobra, szczęścia – wierzę mu. Tym bardziej wierzę Bogu, bo Jego miłość jest bezgraniczna. Św. Paweł przypomina nam, że łaską jesteśmy zbawieni przez wiarę, nie z uczynków, abyśmy się nie chlubili.
Trzeci temat – sąd. Jezus potwierdza istnienie sądu. Jednocześnie ukazuje, że istotą tego sądu nie będzie powołanie sędziów, badanie postępowania człowieka i orzekanie kary. Sąd będzie polegał na odniesieniu naszego życia do Chrystusa. O sobie Chrystus powiedział, że jest Światłością świata. Sąd polega na tym, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światło, bo złe były ich uczynki.
Spotkanie z Chrystusem będzie spotkaniem z Nim jako Światłością, spotkaniem, które pozwoli ocenić nasze wybory – czy opowiadaliśmy się w życiu za Nim, czy przeciwko Niemu. Wynik tej oceny zadecyduje, po której znajdziemy się stronie: czy to będzie strona światłości, a więc strona ludzi zbawionych, czy też zapanuje ciemność, utrata wiecznego szczęścia.
Jezus przekazuje nam tę prawdę, że sąd nad nami dokonuje się tak naprawdę każdego dnia. Jaki będzie wynik tego sądu zależy od nas samych, od naszych wyborów za kim czy za czym będziemy się opowiadać. Ten ostateczny sąd przy powtórnym przyjściu Jezusa na ziemię będzie potwierdzeniem wyroku sądu, jaki ma miejsce codziennie.
Czas Wielkiego Postu niech będzie zachętą dla nas, szczególnie teraz w czasie trwania pandemii, do osobistego spotkania z Jezusem na wzór Nikodema. Otwierajmy umysł, serce Chrystusowi. Na nowo odkrywajmy i doświadczajmy miłości Boga do nas. Wszystkie nasze sprawy, radości i kłopoty z ufnością zawierzajmy Bogu. Prośmy o odwagę, by w świetle miłości Boga dokonywać codziennie właściwych wyborów. Światłość – Chrystus niech oświeca drogi naszego ziemskiego pielgrzymowania.
o. Tomasz Mular CSsR Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Lublin