Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
Św. Szczepana - 26 grudnia
26-12-2018 20:25 • Ks. Stanisław Rząsa

Święty Szczepan w mocy Ducha Świętego składa świadectwo o Jezusie wobec Żydów w Jerozolimie. Duch Święty nie tylko obdarzył Szczepana wspaniałą wymową, ale napełnił też duchem prorockim i wizją nieba. Tak ubogacony Szczepan swoje świadectwo potwierdza heroicznym męczeństwem i w ten sposób staje się wzorem wszystkich męczenników. Niech nam nie umknie podobieństwo opisów śmierci Świętego Szczepana i Pana Jezusa. Zwróćmy uwagę na każde słowo tej historii, bo ona uczy nas, jak współpracować z Duchem Świętym, by przetrwać życiowe doświadczenia i trudne próby wiary.

Msze Święte tak jak w niedzielę. Zapraszamy!

Sprawa Asi Bibi jest przykładem prześladowania Kościoła, którego my, mieszkańcy sytej i relatywnie bezpiecznej Europy, zdajemy się nie dostrzegać. Od dawna już w pierwszy dzień świąt po Bożym Narodzeniu staje przed wierzącymi w Chrystusa św. Szczepan, pierwszy męczennik, aby powiedzieć nam, że dary przyniesione przez Mesjasza są naprawdę cenne, mają najwyższą wartość, której trzeba podporządkować nawet tak wielkie dobro, jakim jest życie ludzkie.
 
 
Kim był św. Szczepan? Co mówi nam Pismo Święte?
 
Nie wiemy, gdzie i kiedy się urodził. Nosił greckie imię (Stephanos – wieniec). Nie znamy żadnych szczegółów z jego dzieciństwa czy młodości. Poznajemy go w chwili, gdy zostaje wybrany przez gminę jerozolimską na diakona, by posługiwać ubogim. Św. Szczepan zajmuje się nie tylko ubogimi pomagając im, ale i głosi Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie. Mówił niezwykle sugestywnie, ale i ostro, odważnie wytykał błądzącym ich wady. Faryzeuszów i starszych w narodzie oskarżał o pychę, upór i zatwardziałość serca. Wzywał wszystkich, aby uznali Boga – Mesjasza i przyjęli zbawienie, jakie ludziom przyniósł. Nie wszystkim podobała się ta niezwykła gorliwość św. Szczepana i głoszona przez niego Ewangelia. Odważne świadectwo stało się przyczyną jego męczeńskiej śmierci. Ponieważ nie mogli go przekonać, postanowili, że zostanie ukamienowany.
 
Ewangelia mówi nam dzisiaj ważną rzecz. Przedstawia prześladowanie jako konieczność biorącą się ze złej woli człowieka, który nadużywając daru wolności, potrafi przeciwstawić się nawet Bogu. Obok Chrystusa i głoszonej przez Niego Ewangelii nie można przejść obojętnie: albo się ją przyjmuje, albo odrzuca. Jezus powiedział do Apostołów:
    Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony (Mt 10, 22).
 
Koptowie należą do rdzennych mieszkańców Egiptu, jednak ze względów religijnych zostali zepchnięci do rangi mniejszości narodowej przez ugrupowania muzułmańskie. Znakiem szczególnym ludzi należących do wyznania koptyjskiego jest tatuaż umieszczony na ręce. Ma on kształt krzyża, a pomiędzy ramionami tego krzyża umieszczone są koptyjskie napisy. Napisy te głoszą: „Jezus Chrystus Syn Boga”. Osoby te noszą również medalion o specyficznym kształcie krzyża rozpoznawanym jedynie przez znawców tej religii.
 
Chrystus przyszedł na powstanie i upadek wielu ludzi oraz na znak, któremu sprzeciwiać się będą. Prześladowanie wyznawców Chrystusa wywołuje smutek, ale też umożliwia wierzącym dawanie świadectwa Chrystusowi, co nie pozostaje bez wpływu na innych ludzi, w tym także na prześladowców.
 
Bądźmy świadkami Słowa, które stało się Ciałem.
 
 
Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony – niech te słowa Chrystusa towarzyszą nam w radości świątecznej i w szarych dniach codzienności, aby święta były nie tylko zrywem uczucia, ale świadectwem wiary. Odważnie i z mocą każdego dnia dawajmy świadectwo o Jezusie. A nasze życie niech świadczy o wyznawanej wierze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Drukuj...
Przełożony domu zakonnego, prefekt Tirocinium Pastoralnego Prowincji Warszawskiej Redemptorystów w Lublinie
oraz wykładowca homiletyki w Wyższym Seminarium Duchownym Redemptorystów w Tuchowie – Lublin
o. Andrzej Makowski CSsR
Sprawa Asi Bibi jest przykładem prześladowania Kościoła, którego my, mieszkańcy sytej i relatywnie bezpiecznej Europy, zdajemy się nie dostrzegać. Od dawna już w pierwszy dzień świąt po Bożym Narodzeniu staje przed wierzącymi w Chrystusa św. Szczepan, pierwszy męczennik, aby powiedzieć nam, że dary przyniesione przez Mesjasza są naprawdę cenne, mają najwyższą wartość, której trzeba podporządkować nawet tak wielkie dobro, jakim jest życie ludzkie. 
 
Kim był św. Szczepan? Co mówi nam Pismo Święte?
 
Nie wiemy, gdzie i kiedy się urodził. Nosił greckie imię (Stephanos – wieniec). Nie znamy żadnych szczegółów z jego dzieciństwa czy młodości. Poznajemy go w chwili, gdy zostaje wybrany przez gminę jerozolimską na diakona, by posługiwać ubogim. Św. Szczepan zajmuje się nie tylko ubogimi pomagając im, ale i głosi Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie. Mówił niezwykle sugestywnie, ale i ostro, odważnie wytykał błądzącym ich wady. Faryzeuszów i starszych w narodzie oskarżał o pychę, upór i zatwardziałość serca. Wzywał wszystkich, aby uznali Boga – Mesjasza i przyjęli zbawienie, jakie ludziom przyniósł. Nie wszystkim podobała się ta niezwykła gorliwość św. Szczepana i głoszona przez niego Ewangelia. Odważne świadectwo stało się przyczyną jego męczeńskiej śmierci. Ponieważ nie mogli go przekonać, postanowili, że zostanie ukamienowany.
 
Ewangelia mówi nam dzisiaj ważną rzecz. Przedstawia prześladowanie jako konieczność biorącą się ze złej woli człowieka, który nadużywając daru wolności, potrafi przeciwstawić się nawet Bogu. Obok Chrystusa i głoszonej przez Niego Ewangelii nie można przejść obojętnie: albo się ją przyjmuje, albo odrzuca. Jezus powiedział do Apostołów:
    Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony (Mt 10, 22).
 
Koptowie należą do rdzennych mieszkańców Egiptu, jednak ze względów religijnych zostali zepchnięci do rangi mniejszości narodowej przez ugrupowania muzułmańskie. Znakiem szczególnym ludzi należących do wyznania koptyjskiego jest tatuaż umieszczony na ręce. Ma on kształt krzyża, a pomiędzy ramionami tego krzyża umieszczone są koptyjskie napisy. Napisy te głoszą: „Jezus Chrystus Syn Boga”. Osoby te noszą również medalion o specyficznym kształcie krzyża rozpoznawanym jedynie przez znawców tej religii.
 
Chrystus przyszedł na powstanie i upadek wielu ludzi oraz na znak, któremu sprzeciwiać się będą. Prześladowanie wyznawców Chrystusa wywołuje smutek, ale też umożliwia wierzącym dawanie świadectwa Chrystusowi, co nie pozostaje bez wpływu na innych ludzi, w tym także na prześladowców.
 
Bądźmy świadkami Słowa, które stało się Ciałem.
  
Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony – niech te słowa Chrystusa towarzyszą nam w radości świątecznej i w szarych dniach codzienności, aby święta były nie tylko zrywem uczucia, ale świadectwem wiary. Odważnie i z mocą każdego dnia dawajmy świadectwo o Jezusie. A nasze życie niech świadczy o wyznawanej wierze. 

Przełożony domu zakonnego, prefekt Tirocinium Pastoralnego Prowincji Warszawskiej Redemptorystów w Lublinieoraz wykładowca homiletyki w Wyższym Seminarium Duchownym Redemptorystów w Tuchowie – Lublin
o. Andrzej Makowski CSsR


© 2009 www.parafia.lubartow.pl