Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
Uroczystość Trójcy Świętej - 27 maja
27-05-2018 08:33 • Ks. Stanisław Rząsa

W czytaniach na dzisiejszą uroczystość Najświętszej Trójcy usłyszymy o Panu Bogu, który jest nieustannie obecny, który towarzyszy swojemu stworzeniu, towarzyszy człowiekowi na drogach jego życia. Najpierw usłyszymy zachętę Mojżesza, by jeszcze raz rozważyć Boże dzieła, których dokonał dla swojego ludu, wyprowadzając Naród Wybrany z egipskiej niewoli i prowadząc go przez pustynię do Ziemi Obiecanej, potem Pawłowe przypomnienie o darze Ducha Świętego, który czyni nas dziećmi Bożymi i dziedzicami życia wiecznego, i w końcu usłyszymy zapewnienie Pana Jezusa, że pozostaje z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Niech słowo, które przypomina o obecności Pana Boga w życiu człowieka, prowadzi nas i oświeca, by móc tej bliskości i działania na co dzień doświadczać.

Wydaje mi się, że w misterium (tajemnicy) dzisiejszego dnia nawet najbardziej gorliwi katolicy nie zdołają się odnaleźć czy też w ogóle zrozumieć, co uroczyście przeżywają. Niepodważalną prawdą jest, że Bóg zawsze był, jest i będzie JEDEN. Więc jak zrozumieć tak po ludzku ten dogmat (prawdę), w której przecież uczestniczymy?
 
 
Pewną pomocą może być dla nas żyjący w IV wieku św. Patryk, „apostoł Irlandii”. Ten mądry i święty misjonarz wobec poszukujących prawdziwego Boga, tłumacząc tę trudną do zrozumienia prawdę wiary chrześcijańskiej, posłużył się listkiem koniczyny. Pokazał trzy oddzielne liście koniczyny, które łączą się w jednej łodydze. W ten bardzo prosty sposób chciał wytłumaczyć swoim słuchaczom tę tajemniczą prawdę wiary. Tak jak jest jeden Bóg, ale w trzech Osobach, tak koniczyna, rozwijając się z jednej łodygi, wydaje trzy liście. Przez tę roślinę starał się ukazać Boga, który stopniowo się nam objawia, ale też wytłumaczyć dogmat Trójcy Świętej. A oni mu uwierzyli. Do tej samej wiary, którą zostali pociągnięci uczniowie św. Patryka jesteśmy i my zachęcani w dzisiejszą uroczystość.
 
Jednak my, współcześnie żyjący, jesteśmy dziś zbyt zabiegani, by mieć czas, by się zmierzyć z trudnymi w ludzkim rozumieniu tajemnicami naszej wiary. Dość często zdarza się, że mamy wiele w tej dziedzinie trudności. Do czego mi jest potrzebny Trójjedyny Bóg? Mam dobrą pracę i to jest najważniejsze, by w domu zabezpieczyć godziwe warunki życia moim najbliższym. Wierzę w Boga, ale jakaś tam Trójca mnie dziś nie interesuje. Czy Ona da nam na jedzenie? Jeśli nie, to może innym razem o Niej pomyślimy.
 
Odpowiedzią na takie częste zarzuty niech będzie przypomnienie pewnego faktu w naszej ludzkiej i kosmicznej historii. Bóg jest jeden i zawsze taki będzie, ale Jego Osoby mają szczególne miejsce i działanie w dziejach ludzkości i wszechświata.
 
Można zauważyć trzy etapy działania Jednego Boga w trzech Postaciach. Czas działania Boga Ojca to czas Starego Testamentu. To On stwarza i powołuje do życia. To On chce stworzyć dobro, mimo naszych ludzkich twardych karków i częstego szemrania w naszych sercach. To On chce utworzyć z nas, w historii i dziś, nowy i święty lud.
 
Pełnią tego działania Boga Ojca jest drugi etap Jego Objawienia, a jest nią Osoba Jezusa Chrystusa. Choć działalność ziemska drugiej Osoby, Syna Ojca, wydaje się dość krótka, to jakże owocna. Przez trzydzieści trzy lata Jezus z Nazaretu, prawdziwy człowiek i prawdziwy Bóg, pokazał ludzkości wyjątkowe oblicze Boga Ojca. Swoimi słowami, a nade wszystko pełnymi miłosierdzia czynami objawia nam jaki jest Bóg Ojciec, i jak bardzo Mu zależy na szczęściu człowieka, a nade wszystko na wiecznym życiu.
 
Wreszcie trzeci etap poznania i działania naszego Jedynego Boga to jest czas współczesny. Duch Ojca, Duch Jezusa, Duch Święty – to On dziś działa w Kościele i w świecie. Czasami może nam się wydawać, że zły duch króluje, ale ostateczne zwycięstwo należy do Ducha Jezusa, Ducha Świętego.
 
Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym. To jest hasło, które każdego wierzącego powinno tego roku mobilizować do gorliwości w wierze. To wezwanie i jednocześnie zaproszenie do wiary w Jedynego Boga, choć objawiającego się w Trzech Postaciach. Tak jak jest obecna komunia (relacyjność) między Trzema Osobami Boga, tak my jesteśmy zaproszeni do komunii z ludźmi, którzy nas otaczają.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Drukuj...
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Toruń
o. Krzysztof Stankowski CSsR
Wydaje mi się, że w misterium (tajemnicy) dzisiejszego dnia nawet najbardziej gorliwi katolicy nie zdołają się odnaleźć czy też w ogóle zrozumieć, co uroczyście przeżywają. Niepodważalną prawdą jest, że Bóg zawsze był, jest i będzie JEDEN. Więc jak zrozumieć tak po ludzku ten dogmat (prawdę), w której przecież uczestniczymy? 
 
Pewną pomocą może być dla nas żyjący w IV wieku św. Patryk, „apostoł Irlandii”. Ten mądry i święty misjonarz wobec poszukujących prawdziwego Boga, tłumacząc tę trudną do zrozumienia prawdę wiary chrześcijańskiej, posłużył się listkiem koniczyny. Pokazał trzy oddzielne liście koniczyny, które łączą się w jednej łodydze. W ten bardzo prosty sposób chciał wytłumaczyć swoim słuchaczom tę tajemniczą prawdę wiary. Tak jak jest jeden Bóg, ale w trzech Osobach, tak koniczyna, rozwijając się z jednej łodygi, wydaje trzy liście. Przez tę roślinę starał się ukazać Boga, który stopniowo się nam objawia, ale też wytłumaczyć dogmat Trójcy Świętej. A oni mu uwierzyli. Do tej samej wiary, którą zostali pociągnięci uczniowie św. Patryka jesteśmy i my zachęcani w dzisiejszą uroczystość.
 
Jednak my, współcześnie żyjący, jesteśmy dziś zbyt zabiegani, by mieć czas, by się zmierzyć z trudnymi w ludzkim rozumieniu tajemnicami naszej wiary. Dość często zdarza się, że mamy wiele w tej dziedzinie trudności. Do czego mi jest potrzebny Trójjedyny Bóg? Mam dobrą pracę i to jest najważniejsze, by w domu zabezpieczyć godziwe warunki życia moim najbliższym. Wierzę w Boga, ale jakaś tam Trójca mnie dziś nie interesuje. Czy Ona da nam na jedzenie? Jeśli nie, to może innym razem o Niej pomyślimy.
 
Odpowiedzią na takie częste zarzuty niech będzie przypomnienie pewnego faktu w naszej ludzkiej i kosmicznej historii. Bóg jest jeden i zawsze taki będzie, ale Jego Osoby mają szczególne miejsce i działanie w dziejach ludzkości i wszechświata.
 
Można zauważyć trzy etapy działania Jednego Boga w trzech Postaciach. Czas działania Boga Ojca to czas Starego Testamentu. To On stwarza i powołuje do życia. To On chce stworzyć dobro, mimo naszych ludzkich twardych karków i częstego szemrania w naszych sercach. To On chce utworzyć z nas, w historii i dziś, nowy i święty lud.
 
Pełnią tego działania Boga Ojca jest drugi etap Jego Objawienia, a jest nią Osoba Jezusa Chrystusa. Choć działalność ziemska drugiej Osoby, Syna Ojca, wydaje się dość krótka, to jakże owocna. Przez trzydzieści trzy lata Jezus z Nazaretu, prawdziwy człowiek i prawdziwy Bóg, pokazał ludzkości wyjątkowe oblicze Boga Ojca. Swoimi słowami, a nade wszystko pełnymi miłosierdzia czynami objawia nam jaki jest Bóg Ojciec, i jak bardzo Mu zależy na szczęściu człowieka, a nade wszystko na wiecznym życiu.
 
Wreszcie trzeci etap poznania i działania naszego Jedynego Boga to jest czas współczesny. Duch Ojca, Duch Jezusa, Duch Święty – to On dziś działa w Kościele i w świecie. Czasami może nam się wydawać, że zły duch króluje, ale ostateczne zwycięstwo należy do Ducha Jezusa, Ducha Świętego.
 
Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym. To jest hasło, które każdego wierzącego powinno tego roku mobilizować do gorliwości w wierze. To wezwanie i jednocześnie zaproszenie do wiary w Jedynego Boga, choć objawiającego się w Trzech Postaciach. Tak jak jest obecna komunia (relacyjność) między Trzema Osobami Boga, tak my jesteśmy zaproszeni do komunii z ludźmi, którzy nas otaczają.
 
 
 
Misjonarz Prowincji Warszawskiej Redemptorystów – Toruń
o. Krzysztof Stankowski CSsR


© 2009 www.parafia.lubartow.pl