Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
IV niedziela Wielkanocy - 7 maja
07-05-2017 09:11 • Ks. Stanisław Rząsa
Słowa z dzisiejszej Ewangelii, w których Pan Jezus utożsamia siebie z bramą i pasterzem, są nauką o Kościele. Jezus jest bramą, ponieważ tylko przez Niego można dojść do Ojca. Bramą jest także nauka Chrystusa, którą trzeba przyjąć, aby przystąpić do wspólnoty Jego uczniów i osiągnąć życie wieczne. Jezus jest pasterzem, ponieważ prowadzi wiernych do Ojca, karmi ich swoim słowem, opiekuje się nimi, a nawet naraża własne życie. Święty Piotr w drugim czytaniu również przedstawia Jezusa jako dobrego pasterza i stróża dusz wiernych. Abyśmy mogli wzrastać w wierze i odważnie ją wyznawać, konieczny jest dar Ducha Świętego, przyjęty w postawie otwarcia i zaufania wobec tego, jak Pan Bóg działa w życiu swoich wiernych.
Wysłuchajmy teraz z wiarą słowa, którym Jezus, Dobry Pasterz, karmi dzisiaj nasze dusze.

Słowa z dzisiejszej Ewangelii, w których Pan Jezus utożsamia siebie z bramą i pasterzem, są nauką o Kościele. Jezus jest bramą, ponieważ tylko przez Niego można dojść do Ojca. Bramą jest także nauka Chrystusa, którą trzeba przyjąć, aby przystąpić do wspólnoty Jego uczniów i osiągnąć życie wieczne. Jezus jest pasterzem, ponieważ prowadzi wiernych do Ojca, karmi ich swoim słowem, opiekuje się nimi, a nawet naraża własne życie. Święty Piotr w drugim czytaniu również przedstawia Jezusa jako dobrego pasterza i stróża dusz wiernych. Abyśmy mogli wzrastać w wierze i odważnie ją wyznawać, konieczny jest dar Ducha Świętego, przyjęty w postawie otwarcia i zaufania wobec tego, jak Pan Bóg działa w życiu swoich wiernych. Wysłuchajmy teraz z wiarą słowa, którym Jezus, Dobry Pasterz, karmi dzisiaj nasze dusze.

IV niedziela Wielkanocy zwana jest niedzielą Dobrego Pasterza. Rozpoczyna ona dni modlitw o liczne i święte powołania kapłańskie i zakonne. Pamiętajmy o tej intencji modląc się także o liczne powołania z naszej parafii.

 

Współczesny człowiek ma wielu doradców, którzy mówią, jak żyć, jak zadbać o swój wygląd, jak postępować, jak osiągnąć sukces. Doradcy ci wskazują owszem na to, co ważne w życiu. Jednak nie ukazują jednej ważnej kwestii: celu ostatecznego naszego życia. Może bowiem powodzić mi się dobrze w życiu, mogę być bogaty, dobrze sytuowany, ale mogę zapomnieć o tym, że życie tu na ziemi przeminie. Są jednak doradcy, którzy mogą sprowadzić na kręte drogi życia. Przez nich możemy popaść w wir różnych niebezpieczeństw i pogubić się w życiu.
 
 
    Jak wygląda moje życie? Kogo w moim życiu słucham? Jaką drogę wybieram? Co jest dla mnie najważniejsze?
 
 
W dzisiejszej Ewangelii dominuje obraz Dobrego Pasterza. Pasterza, który chce doprowadzić swoje owce do owczarni po to, aby się nie zgubiły; po to, aby znalazły właściwą drogę. Dlatego Jezus przedstawia się nam również jako „brama”. Mówi do nas: Ja jestem bramą owiec.
 
Jezus, mówiąc o sobie jako o „bramie”, przeciwstawia postępowanie fałszywych pasterzy, swojemu postępowaniu. Chrystus jest „bramą” dla nas, jest „bramą” dla każdego człowieka. Chce, abyśmy wybierali tę właściwą drogę w naszym życiu. Chce byśmy nie pobłądzili, ale odnaleźli tego właściwego pasterza.
 
W tym miejscu warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad tym, co to znaczy, że Jezus jest „bramą”.
    Po pierwsze, przez Chrystusa, jak przez bramę, wchodzimy do społeczności Kościoła. Nie można stać się członkiem Ludu Bożego, omijając Chrystusa. To właśnie poprzez sakrament chrztu wchodzimy do społeczności Kościoła, a chrzest to nic innego jak zanurzenie się w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.
    Po drugie, Chrystus jest także naszą „bramą”, przez którą się wchodzi do wieczności. Zatem nie ma w naszym życiu innej bramy, która mogłaby nas doprowadzić do zbawienia, a którą jest Chrystus.
 
Na tym fundamencie zrodziła się pierwsza wspólnota chrześcijan w dniu Pięćdziesiątnicy. Kerygmat, wygłoszony przez św. Piotra po zesłaniu Ducha Świętego, który słyszeliśmy w pierwszym czytaniu z Dziejów Apostolskich, sprawił, że około trzy tysiące dusz prosiło o chrzest w imię Jezusa Chrystusa. A więc nauczanie to było niesamowicie skuteczne, gdyż to sam Bóg mówił przez usta św. Piotra, a on sam pozwolił Bogu stawać się taką przechodnią „bramą”.
 
Później, by zachęcić prześladowanych chrześcijan do cierpliwości, Piotr przypomina im to, co Jezus uczynił i wycierpiał dla nich: łagodność wobec wzgardy, miłość, z jaką wziął na siebie ich grzechy, niosąc je na drzewo krzyża, aby zniszczyć je przez swoją śmierć.
Mówi:
    Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni. Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.
 
My wszyscy również mamy się stawać taką przechodnią bramą prowadzącą do Chrystusa, jak to czynili apostołowie. Jesteśmy wszyscy do tego zobowiązani od momentu naszego chrztu świętego zanurzającego nas w Chrystusa. Szczególnymi osobami powołanymi zaś do tego są kapłani i osoby konsekrowane.
 
 
Przeżywamy dzisiaj 54. Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Zapatrzeni w Chrystusa i apostołów napełnionych Duchem Świętym chcemy w sposób szczególny prosić Boga, aby pozwolił nam wszystkim – ale w sposób szczególny tym, których wybrał do szczególnej służby w Kościele – wyjść ze swoich ograniczeń po to, byśmy umieli słuchać Jego głosu i głosili Ewangelię całym swoim życiem.
 
Ojciec święty Franciszek zachęca dzisiaj do tego, abyśmy zaangażowali się w dzieło ewangelizacji również przez naszą modlitwę o gorliwych pasterzy. Mówi do nas:
    Pragnę gorąco zachęcić do tej wewnętrznej przyjaźni z Panem, przede wszystkim dlatego, aby wypraszać od Boga nowe powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Lud Boży potrzebuje prowadzenia przez pasterzy poświęcających swoje życie w służbie Ewangelii. Dlatego proszę wspólnoty parafialne, stowarzyszenia i wiele grup modlitewnych obecnych w Kościele: wbrew pokusie zniechęcenia stale módlcie się do Pana, aby posłał robotników na żniwo swoje i dał nam kapłanów rozmiłowanych w Ewangelii, zdolnych do stawania się bliskimi wobec braci i bycia w ten sposób żywym znakiem miłości miłosiernej Boga.
 
 
 
 
 
 
Jednego Serca Jednego Ducha 2016 – Pan jest Pasterzem moim…
Pan Jest Pasterzem Moim...
 Magda Anioł – Piosenka o Dobrym Pasterzu...
 
 
 
  Drukuj...
Duszpasterz Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech – Monachium
o. Rafał Nowak CSsR

Współczesny człowiek ma wielu doradców, którzy mówią, jak żyć, jak zadbać o swój wygląd, jak postępować, jak osiągnąć sukces. Doradcy ci wskazują owszem na to, co ważne w życiu. Jednak nie ukazują jednej ważnej kwestii: celu ostatecznego naszego życia. Może bowiem powodzić mi się dobrze w życiu, mogę być bogaty, dobrze sytuowany, ale mogę zapomnieć o tym, że życie tu na ziemi przeminie. Są jednak doradcy, którzy mogą sprowadzić na kręte drogi życia. Przez nich możemy popaść w wir różnych niebezpieczeństw i pogubić się w życiu. 
 
    Jak wygląda moje życie? Kogo w moim życiu słucham? Jaką drogę wybieram? Co jest dla mnie najważniejsze? 
 
W dzisiejszej Ewangelii dominuje obraz Dobrego Pasterza. Pasterza, który chce doprowadzić swoje owce do owczarni po to, aby się nie zgubiły; po to, aby znalazły właściwą drogę. Dlatego Jezus przedstawia się nam również jako „brama”. Mówi do nas: Ja jestem bramą owiec.
 
Jezus, mówiąc o sobie jako o „bramie”, przeciwstawia postępowanie fałszywych pasterzy, swojemu postępowaniu. Chrystus jest „bramą” dla nas, jest „bramą” dla każdego człowieka. Chce, abyśmy wybierali tę właściwą drogę w naszym życiu. Chce byśmy nie pobłądzili, ale odnaleźli tego właściwego pasterza.
 
W tym miejscu warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad tym, co to znaczy, że Jezus jest „bramą”.
    Po pierwsze, przez Chrystusa, jak przez bramę, wchodzimy do społeczności Kościoła. Nie można stać się członkiem Ludu Bożego, omijając Chrystusa. To właśnie poprzez sakrament chrztu wchodzimy do społeczności Kościoła, a chrzest to nic innego jak zanurzenie się w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa.
    Po drugie, Chrystus jest także naszą „bramą”, przez którą się wchodzi do wieczności. Zatem nie ma w naszym życiu innej bramy, która mogłaby nas doprowadzić do zbawienia, a którą jest Chrystus.
 
Na tym fundamencie zrodziła się pierwsza wspólnota chrześcijan w dniu Pięćdziesiątnicy. Kerygmat, wygłoszony przez św. Piotra po zesłaniu Ducha Świętego, który słyszeliśmy w pierwszym czytaniu z Dziejów Apostolskich, sprawił, że około trzy tysiące dusz prosiło o chrzest w imię Jezusa Chrystusa. A więc nauczanie to było niesamowicie skuteczne, gdyż to sam Bóg mówił przez usta św. Piotra, a on sam pozwolił Bogu stawać się taką przechodnią „bramą”.
 
Później, by zachęcić prześladowanych chrześcijan do cierpliwości, Piotr przypomina im to, co Jezus uczynił i wycierpiał dla nich: łagodność wobec wzgardy, miłość, z jaką wziął na siebie ich grzechy, niosąc je na drzewo krzyża, aby zniszczyć je przez swoją śmierć.Mówi:
    Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni. Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.
 
My wszyscy również mamy się stawać taką przechodnią bramą prowadzącą do Chrystusa, jak to czynili apostołowie. Jesteśmy wszyscy do tego zobowiązani od momentu naszego chrztu świętego zanurzającego nas w Chrystusa. Szczególnymi osobami powołanymi zaś do tego są kapłani i osoby konsekrowane.
  
Przeżywamy dzisiaj 54. Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Zapatrzeni w Chrystusa i apostołów napełnionych Duchem Świętym chcemy w sposób szczególny prosić Boga, aby pozwolił nam wszystkim – ale w sposób szczególny tym, których wybrał do szczególnej służby w Kościele – wyjść ze swoich ograniczeń po to, byśmy umieli słuchać Jego głosu i głosili Ewangelię całym swoim życiem.
 
Ojciec święty Franciszek zachęca dzisiaj do tego, abyśmy zaangażowali się w dzieło ewangelizacji również przez naszą modlitwę o gorliwych pasterzy. Mówi do nas:
    Pragnę gorąco zachęcić do tej wewnętrznej przyjaźni z Panem, przede wszystkim dlatego, aby wypraszać od Boga nowe powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Lud Boży potrzebuje prowadzenia przez pasterzy poświęcających swoje życie w służbie Ewangelii. Dlatego proszę wspólnoty parafialne, stowarzyszenia i wiele grup modlitewnych obecnych w Kościele: wbrew pokusie zniechęcenia stale módlcie się do Pana, aby posłał robotników na żniwo swoje i dał nam kapłanów rozmiłowanych w Ewangelii, zdolnych do stawania się bliskimi wobec braci i bycia w ten sposób żywym znakiem miłości miłosiernej Boga.
 
Duszpasterz Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech – Monachium
o. Rafał Nowak CSsR

 


© 2009 www.parafia.lubartow.pl