Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
VIII niedziela w ciągu roku - 2 marca
02-03-2014 08:20 • Ks. Stanisław Rząsa

Dzisiejsze pierwsze czytanie, choć bardzo krótkie, wyraża fundamentalną prawdę wiary. Mówi ono o nieustannej i wielkiej opiece Boga. Izajasz opisuje ten fakt na przykładzie Izraela, który w 586 roku przed Chrystusem stracił państwo i musiał przeżywać dramatyczny czas niewoli babilońskiej. Wówczas to Izraelici uważali, że Jahwe o nich zapomniał. Bóg jednakże jest cierpliwy i miara wieczności jest zupełnie inna niż ludzkie kalkulacje czasowe. Sensem ludzkiego życia nie jest zamartwianie się aktualną sytuacją, ale jak pokazał to dobitnie w ewangelicznej przypowieści sam Chrystus, istotą życia jest poddanie się woli Boga.

Widząc więc piękno świata, skierujmy nasze myśli jedynie ku Bogu.

Ja nie zapomnę o tobie…

ks. Paweł Siedlanowski

Określenie „mamona” wywodzi się z aramejskiego przymiotnika „mamon” (bogaty). Nie chodzi tylko o status materialny – zawiera się w nim również relacja człowieka do zgromadzonych dóbr: traktuje je jako całkowite i jedyne zabezpieczenie swojego życia. Święty Mateusz pisze słowo z dużej litery, w ten sposób niejako personifikując jego zakres. Ukazuje je jako autonomiczny byt, który ma samoistną, absolutną zdolność sprawczą, jawi się jako element rzeczywistości będącej w stanie uratować człowieka, nadać jego życiu sens. W relacji, jaka się w ten sposób nawiązuje, nie ma już miejsca dla Boga.

Mówiąc, iż „nikt nie może dwom panom służyć”, Jezus zwraca uwagę na destrukcyjną obecność dualizmu, który może się zrodzić w sercu ucznia, a w konsekwencji niebezpieczeństwo wpadnięcia w okrutną i bezwzględną niewolę, która wyniszcza człowieka, formatuje jego serce i zabiera nadzieję. Nie ma tu potępienia świata materialnego – on przecież w chwili stworzenia był dobry (por. Rdz 1). Chodzi raczej o relacje, które naruszył grzech, wypełniając je toksyną grzechu i pożądania.

W naszej tradycji funkcjonuje mądre powiedzenie: „Pieniądz (bogactwo, świat materii) może być dobrym sługą, ale zawsze będzie złym doradcą i panem”. Żyjemy w takim świecie, gdzie jest on potrzebny. Trzeba się troszczyć o godne życie, dbać o bezpieczeństwo i dostatek swoich najbliższych, dobrobyt Ojczyzny. Materia ma służyć człowiekowi, wesprzeć jego rozwój. Jest dobra, jeśli zostanie podporządkowana temu, co jest z ducha. Ale też nie wolno zatracić ufności w Bożą Opatrzność, zagubić troski „o Królestwo Boga i Jego sprawiedliwość”, całkowitego ukierunkowania na Stwórcę. A przede wszystkim: nie pozwolić się zdominować przez chciwość, pożądanie, nie składać pokłonów bożkom czy jakiejkolwiek innej rzeczywistości, w którą jest wpisana obietnica szczęścia. To fałszywy trop. I zawsze prowadzący do śmierci.


© 2009 www.parafia.lubartow.pl