Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
Niedziela Zesłania Ducha Świętego- 19 maja
19-05-2013 12:31 • Ks. Stanisław Rząsa

Szum, który spadł z nieba, był znakiem podwójnym. Dla Apostołów oznaczał namaszczenie Duchem Świętym i mocą do dawania świadectwa. Dla mieszkańców Jerozolimy był zwołaniem świętym, aby usłyszeli wielkie dzieła Boże. Bez względu na język i kulturę każdy mógł od Apostołów usłyszeć zaproszenie do przyjęcia Chrystusa do własnego serca. Dar Ducha Świętego umacnia człowieka, aby z miłością wypowiedział słowa: „Jezus jest Panem”. To deklaracja miłości i oddanie się na służbę Ewangelii. To przyjęcie łaski odpuszczenia grzechów i głoszenie tego innym. To nadzieja przebywania z Chrystusem w niebie, gdzie nie ma już łez i gdzie wszystko jest chwałą Boga. Niech te biblijne lektury umocnią naszą wiarę i komunię z Bogiem, i z braćmi w wierze.

Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia?

ks. Paweł Siedlanowski

Dzień Pięćdziesiątnicy czy – szerzej – obecność Ducha Świętego w Kościele należy do tych prawd, które najłatwiej objaśnić poprzez odwołanie się do dynamizmu, działania. W taki sposób zresztą obecność Trzeciej Osoby Trójcy Świętej opisuje Biblia. Mówienie obcymi językami, szum z nieba, wyposażenie w „różne dary łaski”, dzięki którym bojaźliwi dotąd uczniowie idą na cały świat i głoszą Ewangelię o Jezusie Chrystusie, jedność, która staje się możliwa mimo (po ludzku) nieprzekraczalnej różnorodności, itp. to znaki owej szczególnej asystencji. Co jest jej istotą? Jak pisze św. Jan Ewangelista, Jezus „tchnął” na apostołów. Oczywiście nie chodzi o żaden magiczny gest, który sam w sobie miałby moc sprawczą. Chodzi o coś więcej: użyty w tekście czasownik „emphysao” ma w sobie rdzeń, który znajdujemy w rzeczowniku „physis”, czyli natura, rzeczywistość. Jest to więc tchnienie nowej rzeczywistości w to, co dotychczas istniało. Czasownik został użyty po raz pierwszy w opowiadaniu o stworzeniu człowieka, kiedy to Pan Bóg w nozdrza uformowanego z prochu ziemi Adama tchnął właśnie ducha życia. Adam stał się istotą żyjącą.

Można więc mówić o nowym etapie dziejów człowieka. Święty Paweł nazywa je „nowym stworzeniem”. Dokonuje się ono dzięki mocy, którą obdarowuje nas Duch Święty. Człowiek, jak pokazuje doświadczenie egzystencjalne, sam z siebie niewiele może. Budowanie oparte tylko na ludzkiej logice zawsze kończy się ruiną. Apostoł pisze, że „nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: ’Panem jest Jezus’”. Wszystko jest darem. Trudno nam w to uwierzyć, ponieważ żyjemy w świecie, który uwierzył, że ma receptę na szczęście i że potrafi dać pełnię życia. Dlatego nie prosimy i nie zabiegamy o to, aby przyjąć tę moc. I dlatego tacy słabi jesteśmy – wciąż uporczywie trzymający się owej pierwszej, nieprzemienionej, śmiertelnej Adamowej natury.

Abstrakcja? Nadmiar teologii? Nie. Wystarczy rozejrzeć się wokół, spojrzeć w głąb siebie i zobaczyć, jak słabym się jest, gdy próbuje się cokolwiek budować bez Boga. Prośmy dziś żarliwie o dary Ducha Świętego. Niech one nas wzmocnią, uzdolnią do dawania świadectwa, pomogą zbudować nowy, lepszy, sprawiedliwszy i bardziej miłosierny świat.


© 2009 www.parafia.lubartow.pl