Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
27 niedziela zwykła - 8 października
08-10-2023 09:08 • Ks. Stanisław Rząsa

Słowa Jezusa zawarte w dzisiejszej Ewangelii powinno się interpretować na dwóch poziomach. One mają bardzo konkretnego adresata: są nim Żydzi, którzy w Jezusie nie rozpoznali Mesjasza. Odrzucili Go, podobnie jak proroków, którzy w imieniu Jahwe napominali wiarołomny naród. Ale też adresatami jesteśmy my wszyscy, którzy żyjemy w świecie który, niezależnie od tego czy w to wierzymy czy nie, jest Bożą winnicą. I niestety coraz częściej jej Gospodarz przeszkadza mieszkańcom winnicy – rzekomo – hamując cywilizacyjny rozwój, zabierając ludziom wolność i prawo do bycia szczęśliwymi „po swojemu”. Obecnie próbuje się najpierw zabić pamięć o Bogu i sprawić, by świat o Nim na zawsze zapomniał. A takie postawy jak opisane w Ewangelii o winnicy, a których doświadczamy współcześnie, biorą się z pychy, żądzy panowania, wewnętrznego nieporządku, czy też z diabelskich pokus. Jednak Panem jest Gospodarz winnicy. I to, co odrzucone, może stać się podstawą zupełnie nowej rzeczywistości. Bo moc sprawczą ma Bóg, a nie ludzkie pojmowanie szczęścia czy wolności.

Zapraszamy na Eucharystię do Winnicy Pana!

Jezus opowiada przypowieść o dzierżawcach winnicy, ponieważ chce dać do zrozumienia arcykapłanom i starszym, że mogą stracić obietnicę, która została dana ich ojcom.

Obraz założenia winnicy i troski o nią w początkowej fazie rozwoju to alegoria budowania tożsamości narodu wybranego. Jest to także obraz miłości Boga wobec swojego ludu. Wyjazd gospodarza to obraz pracy i odpowiedzialności narodu w oczekiwaniu na wypełnienie Bożych obietnic. Czas zbiorów to wydawanie owoców wierności Bogu poprzez życie, decyzje osobiste i wspólnotowe. Posłańcy to prorocy, którzy wzywają do pierwotnej wierności w chwilach zapomnienia, niewierności i oddalenia się od Boga. Dziedzic to Jezus, Syn Boży i oczekiwany przez naród wybrany Mesjasz. Cierpkie winogrona to z kolei symbol pychy i arogancji, które prowadzą do zaślepienia i buntu przeciw Bogu.

Postawa dzierżawców wyraża odrzucenie Bożego planu. Boży plan przekracza jednak ludzkie kalkulacje. Dlatego Jezus w proroczych słowach mówi o sobie jako o kamieniu węgielnym, który zostaje odrzucony. Kamień węgielny – to nie węgiel kamienny, który służy do wytwarzania energii, ale kamień węgła budowli, na którym osadza się cały dom.

Odrzucony kamień, który stał się głowicą węgła, to obraz, który wskazuje na Jezusa. Został On odrzucony przez świat, lecz Bóg sprawił, że to właśnie On stał się fundamentem nowej budowli. Tą budowlą jest Kościół, społeczność ludzi, którzy Go przyjęli.

Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam ważne przesłanie. Wspólnoty Kościoła nie da się zbudować w oparciu o nasze ludzkie ambicje i chęć dominowania. Każda taka próba kończy się fiaskiem. Wspólnoty Kościoła nie da się budować bez Jezusa, bez wiary i autentycznej relacji z Nim. Tylko budowla oparta na kamieniu węgielnym, jakim jest Jezus, jest w stanie przetrwać.

Żyjemy w czasach, gdy wiele budowli, które nie były oparte na Jezusie, upada. Słyszymy o wielu gorszących sytuacjach, nawet wśród ludzi, którzy mieli czuwać nad winnicą. Jest to przykre i gorszące. Dzisiejsza Ewangelia jest dla nas kluczem interpretacyjnym do zrozumienia tego, co dzieje się wokół nas. Dzierżawcy, którzy byli niewierni, zostają rozproszeni. Winnica przeznaczona jest na rozgrabienie. Ale to nie koniec historii. Pewne struktury, schematy, układy są przeznaczone na upadek, ponieważ nie przynoszą oczekiwanych owoców. Na odrzuconym kamieniu węgielnym powstaje nowa budowla.

Bóg pozostaje wierny pomimo niewierności człowieka. To właśnie kamień odrzucony przez wielkich tego świata staje się zaczynem nowego. Przykładem z historii może być ruch, którzy zapoczątkował św. Franciszek z Asyżu. Wobec kryzysu, jaki panował wówczas w Kościele i świecie, wybrał drogę odnowy opartą na odrzuceniu tego, co światowe i wielkie. Odbudowa kościółka San Damiano własnymi dłońmi i wybór ubóstwa to symbole odnowy opartej nie na sile tego świata, ale na mocy Chrystusa. To jest także inspiracja dla nas dzisiaj.

W tej Ewangelii Bóg chce zadać nam dzisiaj pytanie: Co zrobiłeś z moim Synem, Jezusem Chrystusem? Kim dla ciebie jest Jezus? Nie jest to pytanie o przeszłość religijną – faryzeusze byli bardzo religijni. Nie jest to pytanie o znajomość doktryny – uczeni w Piśmie znali doktrynę. Jedyną najważniejszą sprawą jest to, czy przyjąłem to, co uczynił dla mnie Jezus? Czy potrafię Go kochać, ufać Mu? Na jakim fundamencie buduję moje życie? Jakie są kamienie węgielne, na których buduję moje życie?

Robotnicy nie chcieli podzielić się plonem z gospodarzem. Jest to dla nas dzisiaj także swego rodzaju rachunek sumienia. Bóg zadaje nam pytanie: Co uczyniłeś z tym, co ci powierzyłem? Innymi słowy: Co zrobiłeś ze swoim życiem – z darami, talentami, z depozytem wiary, z możliwościami, energią, czasem, relacjami z ludźmi i innymi środkami otrzymanymi od Boga? Czy służyły tylko tobie, czy wykorzystałeś je, aby podzielić się z innymi? Czy wykorzystałeś je do celów, które Bóg zamierzył? Jak wygląda moje zaangażowanie, czy przynoszę owoce odpowiednie do mojego powołania i misji życiowej?

Bóg pragnie, abyśmy byli wierni Jemu, wierni wartościom ewangelicznym oraz wytrwali w wierze. To jest gwarancja przynoszenia dobrych, a nie cierpkich owoców.

o. Paweł Drobot CSsR


© 2009 www.parafia.lubartow.pl