Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
Niedzielne Msze Święte
Parafia Matki Bożej

700, 900, 1030, 1200,
1315, 1800

Parafia Wniebowstąpienia

730, 1030, 1200, 1700

W Brzezinach - godz. 900

 

Czytania na dziś
 
Święto NMP Matki Kościoła - 29 maja
29-05-2023 10:29 • Ks. Stanisław Rząsa

W poniedziałek, 29 maja (tradycyjnie drugi dzień Zielonych Świąt), obchodzimy święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Podczas Soboru Watykańskiego II biskupi polscy złożyli w Stolicy Apostolskiej prośbę o ogłoszenie Najświętszej Maryi Panny Matką Kościoła i oddanie całej ludzkości Jej Macierzyńskiemu Sercu. Zamykając drugą sesję soborową, papież Święty Paweł VI ogłosił Maryję Matką Kościoła. Poniedziałkowe święto podkreśla rolę, jaką Maryja pełni w historii zbawienia i w mistycznym Ciele Chrystusa – Kościele.

Zapraszamy do udziału we Mszy Świętej.

Ewangelia z dzisiejszego święta wskazuje nam na wrażliwość Maryi na potrzeby bliźnich. Jako pierwsza, dzięki swojej matczynej wrażliwości i uwadze, dostrzega trudną sytuację, w jakiej znaleźli się gospodarze przyjęcia weselnego. Przepełniona szczerą troską zwraca się do Jezusa z prośbą o pomoc, aby zaradzić tej potrzebie. Jest to postawa matki, która jako pierwsza widzi i wyczuwa niejednokrotnie to, czego inni nie są w stanie od razu dostrzec. Wyczuwa ona to dzięki sercu, które kocha, dzięki matczynej wrażliwości, jaką darzy swoje dzieci, swoją rodzinę. Taka jest matka. Taka była również Maryja.

Wspominamy dzisiaj Najświętszą Maryję Pannę jako Matkę Kościoła – Matkę, która widzi potrzeby swoich dzieci i jest blisko nich.

Od samego początku Kościoła wspólnoty chrześcijańskie uznawały Maryję jako swoją Matkę duchową. Jest tak dlatego, że Maryja jest Matką braci i sióstr Jezusa. On sam powiedział, że każdy, kto pełni wolę Boga Ojca, jest Jego bratem i siostrą (zob. Łk 8, 21). Do rodziny Jezusa należą wszyscy wierzący w Niego. Maryja jest więc naszą Matką, Matką wierzących w Jezusa. Nie jest ona naszą matką cielesną, tak jak była mamą dla Jezusa, lecz matką duchową. Z tego, jaka była odpowiedź Jezusa na prośbę Maryi w czasie wesela w Kanie Galilejskiej, możemy wywnioskować, że wszyscy, którzy zwracają się do Boga przez Jej wstawiennictwo, zostają wysłuchani.

Św. Alfons Liguori, założyciel redemptorystów, wielki czciciel Maryi, nazywał błogosławionymi tych ludzi, którzy żyją pod opieką Matki pełnej miłości, jaką jest Maryja. Mogą oni uważać się za błogosławionych, gdyż żadna siła zła nie ma dostępu do tego człowieka, który powierzył swoje życie opiece Maryi. Gdy matka widzi, że jej dziecku grozi niebezpieczeństwo, czyni wszystko, aby je ochronić. Dla nas, duchowych dzieci Maryi, takim zagrożeniem jest grzech, niewierność Ewangelii, egoizm, brak miłości. Jeżeli powierzymy się Maryi, Ona ochroni nas przed niebezpieczeństwami.

Gdy dziecko czuje się zagrożone albo potrzebuje wsparcia i opieki, to słowem, jakie wypowiada, prosząc o pomoc jest słowo „mama”. Maryja jest naszą Matką i my jako jej dzieci także możemy, a wręcz powinniśmy wzywać Jej imienia, prosząc o pomoc. Dokonuje się to w czasie modlitwy.

Szczególną modlitwą maryjną jest różaniec. Różaniec to modlitwa, którą modlimy się wraz z rytmem naszego życia. Modlitwa różańcowa jest jak tarcza, która chroni nas przed zakusami zła, a także droga do tego, aby odnajdywać siłę i pomoc w naszym życiu. Maryja, tak jak każda mama, cieszy się, gdy dzieci zwracają się do Niej z zaufaniem i miłością. Dzisiejsze święto wskazuje nam na Maryję jako na naszą Matkę w wierze, Matkę, która jest gotowa pomagać nam, Matkę, która chroni nas przed zakusami zła.

Na zakończenie pomódlmy się do Maryi słowami modlitwy św. Alfonsa Liguori:

O Matko Przenajświętsza, jak to jest możliwe, że mając Ciebie za Matkę tak świętą, jestem tak niewdzięczny? Jak to się dzieje, że Ty, będąc Matką pełną miłości do Boga, ja zatrzymuję się jedynie na tym, aby kochać stworzenie, a nie Stwórcę? Dlaczego dzieje się tak, że Ty jesteś pełna łask i cnót, a ja, Twoje dziecko, jestem tak ubogi? Matko moja najdroższa, prawdą jest, że ja nie zasługuję na to, aby nazywać się Twoim dzieckiem, ponieważ niegodne tego imienia jest moje życie.

Będę jednak wdzięczny, jeżeli przyjmiesz mnie jako Twego sługę. Aby zostać przyjęty choćby na ostatniego nawet sługę u Ciebie, Matko, jestem gotów pozostawić wszystko, wszystkie królestwa i blaski tego świata. Uczynię to, lecz pozwól mi nazywać Ciebie moją Matką.

Imię to dodaje mi otuchy i przypomina mi, że będąc moją Matką, powinienem Cię kochać. Nazywając Cię moją Matka, mam więcej odwagi, aby powierzyć się Tobie. Pozwól mi więc, proszę, Maryjo, abym mógł zwracać się do Ciebie – Matko, moja najukochańsza Matko. Po Bogu Ty jesteś moją nadzieją, moją ucieczką i moją miłością na tej ziemi. Z tą ufnością pragnę umrzeć, powierzając w ostatniej chwili mojego życia duszę w Twoje święte ręce, wołając: Matko moja, Matko Maryjo, pomagaj mi i miej miłosierdzie nade mną. Amen.

o. Paweł Drobot CSsR


© 2009 www.parafia.lubartow.pl