Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
Niedzielne Msze Święte
Parafia Matki Bożej

700, 900, 1030, 1200,
1315, 1800

Parafia Wniebowstąpienia

730, 1030, 1200, 1700

W Brzezinach - godz. 900

 

Czytania na dziś
 
Niedziela Chrystusa Króla Wszechświata - 20 listopada
20-11-2022 08:54 • Ks. Stanisław Rząsa

Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla, a od 1969 roku także Króla Wszechświata, przenika podwójne przesłanie. Chodzi o zrozumienie, jaka jest rola Chrystusa w dziejach zbawienia i odkrycie, kim jest On dla nas osobiście. Królowanie Jezusa nie jest egoistycznym narzucaniem swej woli i władzy, aby jak najbardziej wykorzystać poddanych, lecz jest cierpliwym czekaniem na każdego, kto w swojej wolności i pokorze zbliży się do Niego, aby zaczerpnąć ze zdrojów zbawienia. Jezus króluje z wysokości krzyża. To co przez Jego oprawców zostało przewidziane jako kara, poniżenie i upokorzenie, staje się znakiem Jego mocy i panowania.

Niech słowo Boże pomoże nam nieustannie poddawać się królowaniu Jezusa.

Jezu, wspomnij na mnie i bądź moim Królem! (Łk 23, 42)

Od najmłodszych lat lubimy słuchać bajek czy opowieści o królach. Lubimy oglądać filmy o królach i królestwach. Nierzadko lubimy tak sobie pomarzyć, jak by to było, gdybym ja był królem, gdybym ja była królową. Te marzenia są nam bliskie szczególnie teraz, kiedy w ostatnich miesiącach byliśmy świadkami śmierci królowej angielskiej. Widzieliśmy, jak cały świat żegnał królową Elżbietę, a jednocześnie spoglądał na księcia Karola, który został ogłoszony nowym królem. Jakby to było, gdybyś właśnie Ty został dzisiaj królem, gdybyś to właśnie Ty została dzisiaj królową? Spróbujmy tak się trochę rozmarzyć? Jak wyglądałoby Twoje królestwo? Jak wyglądałoby Twoje królewskie życie? Jakie byłyby Twoje pierwsze decyzje? Do jakiego króla z opowiadanych bajek byłbyś podobny?

Dzisiejsza opowieść o królu, którą przed chwilą usłyszeliśmy w Ewangelii, nie ma w sobie nic z bajki, ale jest prawdą. I to w dodatku zbawienną prawdą, czyli ratującą nam życie. Bez tej prawdy, nie mamy szans na życie wieczne i na szczęście, które nie kończy się i nie przemija. Oczywiście, ludzie, którzy nie wierzą w Boga, powiedzą, że żaden król nie jest im potrzebny, a szczęście jest tutaj na ziemi i zależy całkowicie od tego, jak zagospodarujemy swoje życie. Jednak my, ludzie wierzący, wiemy, że nasze życie nie bierze początku od nas samych, że sami go nie ochronimy i że nie kończy się dramatem śmierci. Wierzymy i wyznajemy, że naszym Bogiem i Królem jest Jezus Chrystus, który nie jest podobny do żadnego z ziemskich władców. Nasz Król Jezus Chrystus używa swojej boskiej władzy do tego, aby służyć. Jedyną Jego władzą jest miłość silniejsza od cierpienia i śmierci, silniejsza od naszych niewierności, grzechów i zła.

Przekonuje nas o tym dzisiejsza Ewangelia, w której trzykrotnie słyszymy o królu. Najpierw żołnierze drwią sobie z Jezusa słowami: Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie (Łk 23, 37). Jezus jest dla żołnierzy raczej karykaturą władcy. Jest bezsilny wobec krzywdzących opinii oraz natarczywych spojrzeń otoczenia. I to ma być król? Król to przecież ktoś, kto ma władzę i panuje nad innymi.

Po raz drugi słowo „król” pojawia się na tabliczce przymocowanej do krzyża nad głową Jezusa. Umieszczono tam napis: To jest Król żydowski (Łk 23, 38). Są to słowa, które rozkazał napisać Piłat. Jezus został ukrzyżowany, ponieważ podawał się za króla lub był uznawany za króla Żydów. Ale słowo to może również trafnie opisywać istotę Jezusa. Pomimo zewnętrznej bezsilności jest On przecież prawdziwie Królem Żydów. Jest ustanowionym przez Boga Panem i Królem nad ludźmi.

Po raz trzeci słowo „król” pada z ust złoczyńcy ukrzyżowanego po prawej stronie Jezusa: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa (Łk 23, 42). Złoczyńca uwierzył, że Jezus po śmierci wejdzie do swojego królestwa i z mocą ponownie wróci na ziemię. I usłyszał odpowiedź: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju (Łk 23, 43). 

Uroczystość Chrystusa Króla chce nam uświadomić dwie rzeczy. Po pierwsze, powinniśmy traktować siebie jako królów i królowe. Żyć jako ludzie dumni i wolni, swobodnie decydować o tym, co jest, a co nie jest dla nas właściwe. Z drugiej zaś strony nie pozwolić, aby kaprysy lub nałogi miały nad nami władzę. My sami mamy nad nimi panować. Mamy zaprowadzić pokój w sobie i w królestwie naszej duszy oraz pojednać się z naszymi wewnętrznymi wrogami.

Chodzi o to, abyśmy żyli na tym świecie z podniesioną głową, pełni otuchy i wyprostowani, w zgodzie z sobą, obdarzeni nienaruszalną godnością. Aby Bóg umacniał swoje panowanie nad nami tak, abyśmy nie byli zdominowani przez nasze kaprysy, namiętności lub samowolę innych ludzi. Jeśli jest w nas królestwo Boże, wówczas jesteśmy w prawdziwej jedności z samymi sobą i z Bogiem.

 o. Mariusz Więckiewicz CSsR Redemptorysta Prowincji Warszawskiej, kapelan Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach Sp. z o.o. oraz Szpitala Vito-Med – Gliwice


© 2009 www.parafia.lubartow.pl