Komisja zwraca uwagę, że zarówno podczas zawierania sakramentalnego związku małżeńskiego, jak i sakramentu chrztu dziecka rodzice zobowiązują się do tego, by po katolicku, w wierze wychować potomstwo. Elementem tego wychowania jest zarówno udział dziecka w szkolnym nauczaniu religii, jak i w parafialnej katechezie. „Rodzice dzieci, które nie ukończyły 18. roku życia, mają obowiązek zapisać swe dzieci na lekcje religii. Zasada ta wynika ze zrozumiałego faktu, iż człowiek wierzący ma nie tylko prawo, ale i obowiązek pogłębiać swoją wiarę, temu pogłębianiu służą szkolne lekcje religii”, czytamy w oświadczeniu podpisanym przez ks. dr. Marka Korgula, sekretarza Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
Wypisanie dziecka z lekcji religii niewątpliwie jest jakąś publiczną formą zaparcia się wiary. Ksiądz dr hab. Piotr Steczkowski, kanonista, w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” zauważa, że nieposłanie dziecka na lekcje religii jest naruszeniem kanonicznego obowiązku wiernego, który powinien poszerzać wiedzę religijną i brać udział w praktykach religijnych. – Z takim rodzicem duszpasterz powinien przeprowadzić rozmowę, upomnieć, bo może to skutkować nałożeniem kary, jeśli to zostało zapisane w stosownym dokumencie – wyjaśnia. W oświadczeniu Komisji Wychowania Katolickiego KEP przypomniane zostało, że uczestnictwo w zajęciach z etyki nie spełnia w żadnym zakresie wymogu przygotowania do sakramentów pokuty i pojednania, Pierwszej Komunii Świętej oraz bierzmowania. To przygotowanie odbywa się podczas systematycznej katechezy parafialnej, ale także w trakcie lekcji religii w szkole. Zatem udział w lekcjach etyki nie może być respektowany przy podejmowaniu decyzji o wyrażeniu zgody co do przyjęcia tych sakramentów.