W interpretacji proklamowanego dziś tekstu Ewangelii nie wolno zapomnieć o jeszcze jednym ważnym aspekcie: konieczności bycia gotowym na przyjęcie woli Bożej – zgody na fakt, że to Bóg wyznacza nam miejsce w życiu. Nie może też zabraknąć wiary, iż harmonia, ład przez Niego proponowane są najlepszym zabezpieczeniem życia, uzdrowieniem relacji społecznych, znakiem mądrości. „Jeżeli Bóg jest na swoim miejscu, wszystko jest na swoim miejscu” – głosi stara maksyma. Można ją odwrócić: jeżeli Jego prawa zostaną zmarginalizowane, a jedynym włodarzem świata ogłosi się człowiek, wkrótce doprowadzi to do konfliktów, napięć, w efekcie zaś do totalnej destrukcji.
„Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony”. To nie bon mot, zasada odwetu czy sprawiedliwości dziejowej. Raczej wskazówka, jak spolaryzować swoje życie, w którą stronę się zwrócić, na jakich wartościach je oprzeć, komu zaufać, aby go nie stracić.