W Watykanie opublikowano papieskie przesłanie na Wielki Post. Franciszek przypomniał w nim o potrzebie nawrócenia.
Zaznaczył, że drogą do zmiany życia jest kontemplacja Chrystusa ukrzyżowanego i modlitwa rozumiana jako dialog serca z sercem. „Nie można uznawać za pewnik tego, że Pan dał nam po raz kolejny czas sprzyjający naszemu nawróceniu” – przestrzegł Ojciec Święty.
Na wstępie Papież zauważył, że radość chrześcijanina wypływa ze słuchania i przyjmowania Dobrej Nowiny. Bez wiary w to, że nasze życie pochodzi od dobrego Boga pogrążamy się w otchłani nonsensu i cierpienia. „Dlatego w tym Wielkim Poście chciałbym przekazać każdemu chrześcijaninowi to, co już napisałem ludziom młodym w adhortacji apostolskiej „Christus vivit”: „Spójrz na rozpostarte ramiona ukrzyżowanego Chrystusa, pozwól się zbawić na nowo. Kiedy idziesz wyznać swoje grzechy, mocno wierz w Jego miłosierdzie, które cię uwalnia na zawsze od wszelkiej winy” – napisał Papież.
Franciszek przypomniał, że doświadczenie miłosierdzia jest możliwe tylko w kontakcie „twarzą w twarz” z Jezusem. Dlatego czas Wielkiego Postu to okazja do kontemplacji i modlitwy. „Jest ona nie tyle obowiązkiem, ile wyraża potrzebę odpowiadania na miłość Boga, która nas zawsze uprzedza i wspiera. Chrześcijanin modli się bowiem mając świadomość, że jest miłowany pomimo swej niegodności” – czytamy w przesłaniu. Ojciec Święty wskazał, że mniej ważna jest forma modlitwy, a bardziej liczy się to, aby „rozkruszała ona zatwardziałości naszego serca”, aby je coraz bardziej prowadzić do Boga i do wypełniania Jego woli. „Im bardziej damy się zaangażować Jego Słowu, tym bardziej uda się nam doświadczyć Jego bezinteresownego miłosierdzia względem nas” – dodał Franciszek.
Papież zachęcił do świadomego przeżycia Wielkiego Postu, by ten czas łaski nie przeminął daremnie. „Nigdy nie można uznawać za pewnik tego, że Pan da nam po raz kolejny czas sprzyjający naszemu nawróceniu.” – ostrzegł Papież. Zaznaczył, że pomimo niekiedy nawet dramatycznej obecności zła w naszym życiu, podobnie jak w życiu Kościoła i świata, ta przestrzeń, dana nam dla zmiany kursu, wyraża nieustępliwą wolę Boga, by nie zrywać z nami dialogu zbawienia. Ojciec Święty przestrzegł także, by ten dialog nie przerodził się w gadulstwo, które w naszych czasach jest powszechne choćby poprzez niewłaściwe korzystanie ze środków masowego przekazu.
Postawienie Chrystusa w centrum naszego życia zawsze oznacza współczucie dla cierpiących, dla „ran Chrystusa ukrzyżowanego, obecnych w wielu niewinnych ofiarach wojen, przemocy wobec życia, począwszy od tego, które ma się nie narodzić po osoby starsze, różnorodnych form przemocy, katastrof ekologicznych, nierównego podziału dóbr ziemi, handlu ludźmi we wszelkich jego formach i niepohamowanego pragnienia zysku, będącego formą bałwochwalstwa” – napisał Papież i wezwał do hojności serca w dzieleniu się z potrzebującymi i budowaniu świata bardziej sprawiedliwego. „Dzielenie się w miłości czyni człowieka bardziej ludzkim; gromadzenie grozi upodleniem go, zamknięciem w egoizmie” – napisał Franciszek.
„W nadchodzącym Wielkim Poście przyzywam wstawiennictwa Najświętszej Maryi Panny, abyśmy przyjęli wezwanie do pojednania się z Bogiem, utkwili nasze spojrzenie serca na Tajemnicy Paschalnej i nawrócili się na otwarty i szczery dialog z Bogiem. W ten sposób będziemy mogli stać się tym, o czym Chrystus mówi w doniesieniu do swoich uczniów: solą ziemi i światłem świata” – zakończył Ojciec Święty.