prowadzicie między sobą
i jesteście smutni?
Nie wiesz, co się
w tych dniach stało?
Nie słyszałeś o Jezusie,
co był potężny w czynach
i w mowie?
Słyszałem i co z tego?
Myśmy się spodziewali,
że On zrobi porządek.
a tymczasem trzeci dzień
leży w grobie. Ale Wy jesteście głupi
i leniwi w myśleniu.
Przecież On o tym wszystkim
Wam mówił.
No mówił, że zmartwychwstanie,
ale kto by w to wierzył.
Magdaleno, powiedz im prawdę.
On żyje!
Widziałam Go w ogrodzie.
Rabbuni, Nauczycielu Kochany!
Powiedział: Nie dotykaj mnie,
jeszcze nie wstąpiłem do Ojca.
Ty Go nie widziałaś żywego.
Ale nie płacz!
To ze szczęścia. Odwiedźmy Piotra.
Piotrze – papieżu,
jak to naprawdę było?
Grób był pusty.
Leżały zwinięte chusty
i prześcieradła.
Anioł zakpił sobie z nas:
Kogo szukacie?
Jezusa z Nazaretu!
Żywego szukacie pośród umarłych?
Aniele Boży, wstydu oszczędź! Bałem się Zmartwychwstałego,
bom się Go trzykrotnie zaparł.
Piotrze, Ty płaczesz?
A wytrzymałbyś?
Spojrzał na mnie z miłością,
jakby nigdy nic.
Przebaczył, rozgrzeszył
i zapomniał.
Nie płacz, chłopie,
jeszcze musisz zaświadczyć,
że Go kochasz więcej
niźli tamci.
Kocham Go, ale ten grzech. Nie nadużywam Twego
wolnego, świątecznego czasu,
ale wstąpmy jeszcze do Tomasza.
Tomaszu! Chcielibyśmy z Tobą
podyskutować
o zmartwychwstaniu,
bo różne plotki krążą.
Co? Dyskutować?
Ja już z tego wyrosłem.
Mądrzyłem się, że nie uwierzę,
ale gdy przyszedł i powiedział:
Włóż palec w moje przebite ręce
i rękę w mój przebity bok,
tom runął na ziemię
i przed światem wyznałem:
Pan mój i Bóg mój!
Dyskutujcie dalej bezbożni,
was też kiedyś powali.
Mój Boże!
Ja to wszystko przeżyłem.
Ja tego wszystkiego
byłem świadkiem.
On mi wszystko
w życiu pokrzyżował,
ale skończyły się moje
drogi krzyżowe.
Skończyły się moje płacze
na Gorzkich Żalach.
On mi nogi umył
i wszystko mi przebaczył. O, jak Was kocham
za święconkę w Wielką Sobotę.
Świętować to Wy umiecie.
Więc poświęciłem baranka
i mięsa wielkanocne,
i chleb, i sól, i jajko,
aby wszystko było nowe,
od jajka,
aby zaświeciło Wam
wielkanocne słońce,
aby było wiosennie i radośnie
w sercu każdego z Was.
Obdzielcie tą radością
tych, których kochacie,
i nie bądźcie smutni.
Kryzysy miną,
embarga zniosą,
rządy przeminą,
unia stanie się
Komunią, Papież Polak
będzie święty i zadrży ziemia,
zagra róg, bo nic nad Boga
i któż jak Bóg? Tylko czy Wy wierzycie
w zmartwychwstanie?
Jeśli tak,
to uśmiechnijcie się z radości,
przecież On naprawdę
zmartwychwstał!
Alleluja!