Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
Niedzielne Msze Święte
Parafia Matki Bożej

700, 900, 1030, 1200,
1315, 1800

Parafia Wniebowstąpienia

730, 1030, 1200, 1700

W Brzezinach - godz. 900

 

Czytania na dziś
 
Święci w życiu Jana Pawła II - Matka Teresa z Kalkuty
16-04-2011 15:49 • Ks. Stanisław Rząsa

Święci w życiu Jana Pawła II - Rekolekcje wielkopostne przed beatyfikacją Papieża Polaka

Bł. Matka Teresa z Kalkuty - świadek chrześcijańskiej miłości

Nazywała się Agnese Gonxhe Bojaxhiu, ale wszyscy znają ją jako Matkę Teresę z Kalkuty. Zdjęcia jej pooranej zmarszczkami twarzy z głęboko osadzonymi, wypełnionymi pokojem oczyma można spotkać niemalże we wszystkich zakątkach świata. Niskiego wzrostu i słabej postury, zdumiewa siłą ducha i determinacją, właściwą tym, którzy nie lękają się radykalizmu ewangelicznego. W życiu duchowym Jana Pawła II była jedną ze znaczących postaci. "Wielokrotnie - powiedział papież w Castel Gandolfo 7 IX 1997 r. - miałem okazję spotkać ją osobiście, dobrze więc pamiętam jej drobną postać, przytłoczoną brzemieniem życia, które poświęciła służbie najuboższym z ubogich, ale zawsze pełną niewyczerpanej energii wewnętrznej: energii miłości Chrystusa".

Matka Teresa była Albanką. Urodziła się 26 VIII 1910 r. w Skopje. Gdy miała 18 lat, wstąpiła do irlandzkiego zgromadzenia loretanek i wyjechała do Indii. W 1937 r. złożyła śluby wieczyste. Zetknąwszy się z nędzą w Kalkucie, postanowiła utworzyć zgromadzenie, które całkowicie odda się posłudze nędzarzom. W 1950 r. założyła Zgromadzenie Misjonarek Miłości, przywdziewając sari - tradycyjny strój hinduski. Od tego czasu zgromadzenie rozrosło się i rozeszło na cały świat. W 130 krajach siostry prowadzą sierocińce, domy dla starców, chorych i umierających. Istnieje także męska gałąź zgromadzenia. Do Polski siostry przybyły w 1983 roku. Matka Teresa zmarła 5 IX 1997 roku. Jan Paweł II w odpowiedzi na prośby napływające z całego świata zaledwie 2 lata po jej śmierci zgodził się na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. 19 X 2003 r., dziękując Bogu za 25 lat swego pontyfikatu, Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną.

Matka nędzarzy
W postaci bł. Matki Teresy z Kalkuty uderza przede wszystkim jej niezwykła wrażliwość na nieszczęście i biedę. Zetknąwszy się z nędzą w slumsach Kalkuty, nie pozostała bezczynna. Widok ludzi odartych z godności, odrzuconych przez społeczeństwo z powodu nędzy, starości, choroby lub uzależnień, poruszył ją tak głęboko, że zrezygnowała z dotychczasowej drogi życia i podjęła ryzyko rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Po 20 latach spokojnego życia zakonnego wyszła na ulice Kalkuty, by służyć chorym i umierającym żebrakom. Wszyscy znają ją jako największego świadka miłości chrześcijańskiej wobec ubogich. Ponad 45 lat służyła sierotom, chorym i starcom Kalkuty. Założyła wiele dzieł charytatywnych i przemierzyła setki tysięcy kilometrów, by pomagać biednym. Stała się obrońcą praw ubogich, upominając się o szanowanie ich praw przez możnych tego świata. Za pokorną i wytrwałą służbę ubogim dostała Pokojową Nagrodę Nobla.
Matka Teresa z Kalkuty jest powszechnie znana ze swej heroicznej obrony życia poczętego. Mówiła o świętości życia. W aborcji widziała jedną z najstraszniejszych zbrodni. Przeciwstawiała się stanowczo eutanazji. W tym wspierała profetyczny głos Jana Pawła II, który bezkompromisowo głosił prawo każdego człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. "Założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości powtarzała często: "Kiedy pomagamy innemu człowiekowi, naszą nagrodą jest pokój i radość, ponieważ nadaliśmy sens własnemu życiu". Matka Teresa była wielką i cenioną nauczycielką życia, zwłaszcza dla młodych, którym przypominała, że "spoczywa na nich wielkie zadanie budowania pokoju, począwszy od własnych rodzin, oraz obrony życia zawsze i w każdych okolicznościach, zwłaszcza życia istot najsłabszych"" (Jan Paweł II, Anioł Pański, 5 IX 1999 r.).
Z papieżem łączyła Matkę Teresę głęboka więź duchowa. Znali się osobiście i bardzo często spotykali. Jan Paweł II błogosławił jej poczynaniom. Zapragnął, by Siostry Misjonarki prowadziły placówkę charytatywną na Watykanie. I tak się stało.

Dlaczego to robiła?
Dziennikarze, ludzie świata kultury, politycy i "zwykli ludzie" z podziwem patrzyli na dokonania Matki Teresy z Kalkuty. Jej heroizm opowiedzenia się po stronie ubogich oraz dokonania zdumiewają i imponują. Rzadko jednak stawiano pytanie o powody, dla których wybrała świat ubóstwa materialnego i duchowego. Co spowodowało, że umiłowała żebraków? Dlaczego przygarniała sieroty? Co dawało jej siłę do przebywania wśród bezdomnych, uzależnionych od narkotyków i alkoholu starszych i młodszych?
Na motywy wyborów Matki Teresy z Kalkuty zwrócił uwagę Jan Paweł II. Dla niego była ona przede wszystkim Misjonarką Miłości Bożej, która pragnęła kochać Chrystusa w tych, w których mogła Go spotkać. Zasadniczym motywem jej zaangażowania w czynną miłość bliźniego była głęboka miłość do Zbawiciela. Jemu całkowicie oddała swe życie, najpierw w zakonie loretanek, a potem - gdy odkryła Jego cierpiącą i udręczoną twarz w nędzarzach, w założonym przez siebie zgromadzeniu.
"Misjonarka Miłości. Jej misja rozpoczynała się każdego dnia o świcie przed Eucharystią. W ciszy kontemplacji Matka Teresa z Kalkuty słyszała wołanie Jezusa na krzyżu: "Pragnę!". To wołanie, przenikające do głębi jej serca, kazało jej wyjść na ulice Kalkuty i na wszystkie peryferie świata, aby szukać Jezusa w człowieku ubogim, opuszczonym, umierającym.
Drodzy bracia i siostry, ta zakonnica uznawana powszechnie za matkę ubogich pozostawia wymowny przykład wszystkim wierzącym i niewierzącym. Pozostawia nam świadectwo miłości Boga, którą ona sama przyjęła i która przekształciła jej życie w totalny dar dla braci. Pozostawia nam świadectwo kontemplacji, która staje się miłością, i miłości, która staje się kontemplacją. Jej dzieła mówią same za siebie i ukazują ludziom naszych czasów ów wzniosły sens życia, o którym niejednokrotnie niestety zdają się zapominać" (Jan Paweł II, Anioł Pański 7 IX 1987 r.).
A zatem, kim była Matka Teresa? Filantropem? Działaczką społeczną? Bojowniczką o prawa nędzarzy? Uczennicą Chrystusa, zakochaną w Jego obliczu, które rozpoznawała w każdym człowieku.

Adoracja
Skąd czerpała siły? Matka Teresa z Kalkuty ceniła sobie codzienną godzinną adorację Najświętszego Sakramentu i zalecała ją swoim siostrom. Bez adoracji, mówiła, nie miałaby siły do pracy wśród ubogich. Przebywanie z Chrystusem pozwalało jej stawiać czoło najtrudniejszym sytuacjom. On ją umacniał, pocieszał, bronił, inspirował, wspierał. Chrystus Eucharystyczny był jej powiernikiem i nadzieją.
To eucharystyczne "zakochanie" łączy ją duchowo z Janem Pawłem II. On także był człowiekiem kontemplacji i adoracji eucharystycznej. Każdego dnia znajdował czas na zatrzymanie się przed tabernakulum. Papież się modlił. Papież adorował. Zachęcał nas do tego, byśmy i my odkryli na nowo tajemnicę sakramentalnej obecności Chrystusa. W encyklice "Ecclesia de Eucharystia" pisał: "Eucharystia, pojęta jako zbawcza obecność Jezusa we wspólnocie wiernych i jako jej pokarm duchowy, jest czymś najcenniejszym, co Kościół posiada na drogach historii". Ojciec Święty ubolewał nad zanikiem praktyki adoracji eucharystycznej i gorąco pragnął, aby chrześcijanie odnaleźli radość z trwania na kolanach przed Bogiem.

Zadanie dla nas
Przeżywając Wielki Tydzień, wpatrzeni w świadectwo bł. Matki Teresy z Kalkuty, odnówmy w sobie miłość do Chrystusa obecnego w ubogich, cierpiącego w chorych. Jak Matka Teresa nie zamykajmy oczu na potrzeby bliźnich, zwłaszcza w naszych rodzinach czy sąsiedztwie. Będzie to też konkretne podjęcie dziedzictwa Jana Pawła II i jego apelu o wyobraźnię miłosierdzia. Czasami wystarczy niewiele, by dać komuś potrzebującemu naprawdę dużo. Kościół zachęca nas do pełnienia uczynków miłosierdzia względem duszy i ciała. Nie pozostańmy obojętni na to pouczenie. Ma ono wymiar nie tylko osobisty, ale i społeczny. Poprzez drobne gesty miłości braterskiej możemy budować kulturę solidarności w naszej Ojczyźnie. Poczujmy się odpowiedzialni jedni za drugich. Tyle razy prosił nas o to Jan Paweł II.

ks. Zbigniew Sobolewski


© 2009 www.parafia.lubartow.pl