Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
28 niedziela zwykła - 11 października
11-10-2015 10:41 • Ks. Stanisław Rząsa

Dziś liturgia słowa tchnie wielkim radykalizmem. Najpierw usłyszymy piękny hymn pochwalny Mądrości. Dla autora tej Księgi nie ma żadnej rzeczy ani wartości, którą by można przedłożyć nad mądrość. Następnie autor Listu do Hebrajczyków pokaże nam, jak bardzo mocne i skuteczne jest słowo Boże, dla którego nie ma przeszkody i potrafi wszystko przeniknąć i odkryć. I wreszcie Ewangelia, w której Chrystus stawia wszystko na jedną kartę i żąda od uczniów całkowitego zaufania. Takie jest słowo Boże i takie musi być życie chrześcijan – radykalne i konsekwentne. Dopiero gdy podejmiemy trud radykalizmu, paradoksalnie będziemy mogli przeżywać radość z naszego chrześcijańskiego powołania.

            Pozwólmy więc działać słowu z tą mocą.

Pytanie o sens

Abp Wacław Depo
Dar i duch mądrości jest jednym z istotnych tematów zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie. Autor Księgi Mądrości poucza nas, że dar ten trzeba wyprosić u Boga, gdyż jedynie mądrość Boża zdolna jest odróżnić prawdę, dobro i sprawiedliwość. Dlatego Psalmista każe nam wprost modlić się słowami: „Panie, naucz nas liczyć dni nasze, byśmy zdobyli mądrość serca; w głębi serca naucz nas mądrości na każdy dzień... Niech nasze serce przeniknie Twoja mądrość, Panie” (Ps 90). Z kolei Autor Listu do Hebrajczyków podkreśla skuteczność słowa Bożego, które jest zawsze „żywe i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające wszystko, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca”. Byłoby dla nas wielką szkodą nie słyszeć tych słów, które wzywają do odpowiedzialności za życie. Albowiem każdy człowiek stanie kiedyś przed Bogiem, aby zdać rachunek z mądrości życia.
Ewangelia według św. Marka ukazuje nam dialog młodego człowieka z Chrystusem. Słyszymy w nim jedno z najważniejszych pytań egzystencjalnych: „Co mam czynić, ażeby osiągnąć życie wieczne?”. W pytaniu skierowanym do Jezusa ukryta jest tęsknota za tym, aby życie miało sens, który sięga poza kres ziemskiego istnienia. „Każde inne pytanie o sens i wartość naszego życia byłoby – wobec Chrystusa – niewystarczające i nieistotne” (Jan Paweł II). Chrystus bowiem – jak dalej pouczy nas Papież w Orędziu do młodych z 1985 r. – „jest Świadkiem ostatecznych przeznaczeń człowieka, jakie człowiek ma w Bogu samym. Jest On Świadkiem nieśmiertelności człowieka”.
Człowiek stoi przed Chrystusem i każdego dnia ma dać swoją odpowiedź na miarę łaski, którą otrzymuje. Jezus, przychodząc na świat, który zaakceptował i umiłował, jest znakiem sprzeciwu wobec programów proponujących człowiekowi „raj na ziemi”, dobrobyt, bogactwo, bez perspektywy życia wiecznego. One kończą się wraz ze śmiercią i grobem, bo bez Chrystusa nie ma życia. W osobistym związaniu się z Chrystusem jest nasza siła. Dlatego ciągle musimy opowiadać się po Jego stronie. Wiara chrześcijańska bowiem nie jest tylko zespołem norm i zasad, ale też ciągle żywym spotkaniem z Jezusem. A Chrystus idzie z każdym człowiekiem, który do Niego przychodzi ze swoją tęsknotą za miłością, za mądrością i za dobrem.
Przeżywając dzisiaj w Kościele polskim XV Dzień Papieski pod hasłem: „Jan Paweł II – Papież Rodziny”, pragniemy odkrywać na nowo godność i misję rodziny. To zadanie wpisuje się w obrady synodu biskupów w Rzymie pod przewodnictwem papieża Franciszka. Ostrzegał nas św. Jan Paweł II, że dzisiaj zasady chrześcijańskiej moralności małżeńskiej bywają w wielu kręgach przedstawiane w krzywym zwierciadle. Usiłuje się narzucić – nawet całym społecznościom – model, który sam siebie ogłasza „postępowym” i „nowoczesnym”, a zatraca całokształt miłości przenikniętej Boskim zamysłem i łaską. Przyszłość zaś idzie przez rodzinę związaną z Bogiem i ufajmy, że potrafimy ją odrodzić. 


© 2009 www.parafia.lubartow.pl