Ojcowie KapucyniParafia WniebowstąpieniaParafia Matki Bożej Nieustającej PomocyParafia Św. AnnyStrona Główna
III Niedziela Adwentu - 14 grudnia
14-12-2014 09:47 • Ks. Stanisław Rząsa

Ewangelista Jan na przykładzie życia Jana Chrzciciela ukazuje nam dziś, jaką powinniśmy przyjąć postawę wobec przychodzącego Chrystusa. Jest to postawa ciągłego stawania w prawdzie, czyli pokora. Domaga się tego z kolei sam Mesjasz, który według słów proroka Izajasza z pierwszego czytania przychodzi z miłością, niosąc wybawienie od wszystkiego, co krępuje i niszczy. Idąc dalej za myślą dzisiejszej liturgii słowa, a zwłaszcza Listu św. Pawła, musimy uwierzyć, że jedynie życie w prawdzie i w bezgranicznym oddaniu się Bogu da szczęście i radość. Nie są to jednak tylko wartości powierzchowne, ale sięgające głębi zbawienia.

            Wsłuchajmy się zatem z radością w dzisiejsze słowo Boże, które niesie nadzieję.

Pośród was stoi Ten, którego nie znacie

ks. Paweł Siedlanowski

„Pośród was stoi Ten, którego nie znacie” – przypomina w III niedzielę Adwentu św. Jan Chrzciciel. Słowa proroka zachowują niezmienną aktualność także dzisiaj. Prawda o Bogu, który staje się człowiekiem, przez wieki była na różne sposoby zaciemniana. Dziś największym zagrożeniem dla niej jest szczelne otulenie w banał. Wydarzenie betlejemskie zostało opakowane tandetą, wypełnione gwiazdkowym zgiełkiem, komercyjnym jazgotem. Wielu z nas dało sobie wmówić, że tego dnia najważniejsza jest choinka i prezenty, suto zastawiony stół i standardowe rodzinne biesiady. Często nawet nie ma już w tym wszystkim miejsca na słowo „Jezus” – zapomniane i wzgardzone, a niejednokrotnie świadomie eliminowane z mainstraemu. – Gdzie jest ten nowo narodzony Chrystus? – pytają poszukujący, zabłąkani, zmęczeni bezsensownym pędem. – Pokażcie nam Boga! – wołają współcześni niewierni Tomasze. Chcieliby uwierzyć, ale sianko w betlejemskim żłóbku wydaje się zbyt trywialne, kolędy zanadto rzewne, a Pasterka długa i nudna. I jak tu przyjąć prawdę, że On – Wszechmocny i Przedwieczny – stał się jednym z nas?…

Do Bożego Narodzenia trzeba się dobrze przygotować. Święty Paweł wyznacza precyzyjnie ścieżkę: „Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa” (1 Tes 5,16-24). To bardzo konkretne wskazania. One pozwolą wyjść poza banał, odnaleźć pokój, odkryć w stajence betlejemskiej miłość Stwórcy i realną obecność Jezusa. Pozwolić na to, aby On swoją łaską mógł nas przemienić i umocnić, pomóc nam poprostować splątane życiowe ścieżki. Przebieg tej wędrówki w Kościele określany jest jednym słowem: nawrócenie. Zaczyna się pokornym skłonem przed Bogiem, uznaniem swojej niewystarczalności i niemocy, wiedzie przez dobry rachunek sumienia i szczerą spowiedź, kończy się gotowością do przyjęcia Jezusa Chrystusa jako Pana i Króla swojego życia.

Modlimy się dzisiaj o mądrość otwartych oczu, o pokorę, abyśmy potrafili zobaczyć to, co jest ukryte pod powierzchnią pośpiechu i pustki, przeżyć prawdziwą radość z tego, że Bóg przychodzi.



© 2009 www.parafia.lubartow.pl